a ja wam powiem tyle.... Święta...Święta i pare kilo do przodu........ heheheheheh ;]

ale w takie dni kto tam sie tym bedzie przejmowac (P.S.mam jeszcze worek slodyczy w biurku heheheh)

Ja to schudłam po swietach... udało mi sie w koncu zrzucic ten brzuszek co mi zwisał znad spodni :P ale mysle ze nadrobie, bo jestem juz u siebie w domku, a swieta spedzalam u ciotki (tam zawsze chudne) :D hehe

hehehheeh wlasnie a ja bylam na wigiklii u mojej babci (zza sciany hahah) pozniej wyjechalam do drugiej babci a one zawsze "no zjedz" i pare kg do przodu :P hehehe nie no nie jest az tak zle;]

Moja tez jest taka... druga nie zwraca uwagi na mnie wiec spokoju troche :) ale dzis nadrobiłam, bo odwiedziłam babcie i nie mogłam wyjsc zanim sie nie najadłam... a zjadłam tyle ze myslałam ze zwymiotuje na babke jakas w autobusie :P

bleee :P

no coz: urok babć :P az sie boje pomyslec jaka ja bede jak dozyje hahahaha :P

Nio moze my postaramy sie byc jau takimi nowoczesnymi babciami... z troche innym podejsciem :D

cos jak babka z MONARu "siemaaa" hahahaah :D

Ona to wyjeb**a kobietka... :D

palenie to trzymanie w mordze  łańcucha w krowim łanie